Ćwiczenie mięśni dna miednicy ma na celu ich wzmocnienie poprzez skurcze. W ten sposób łatwiej zapanować nad pęcherzem. Ciekawostką jest fakt, że ćwiczenia na znane są od ponad 6000 lat. Swoją potoczną nazwę uzyskały od dr. Arnolda Kegla, twórcy pierwszej naukowej metody rehabilitacji mięśnia dna miednicy dla kobiet cierpiących na .
Co dają wyćwiczone mięśnie Kegla?
Ćwiczenia na polecane są wszystkim kobietom, zwłaszcza rodzącym naturalnie, jednak zainteresować się nimi należy szczególnie, gdy:
- podczas śmiechu lub kichania mimowolnie wycieka kilka kropel moczu,
- bielizna staje się wilgotna po aktywności fizycznej, np. bieganiu,
- pojawia się potrzeba częstszej wizyty w toalecie,
- dają o sobie znać problemy z jelitami, np. zaparcia.
Takie sytuacje oznaczają, że mięśnie dna miednicy są słabe i nie spełniają prawidłowo swojej funkcji. Można to zmienić, trenując je. Pierwsze efekty da się zauważyć już po ok. 5-6 tygodniach regularnych treningów.
Dlaczego warto ćwiczyć mięśnie dna miednicy?
Ćwiczenie mięśni Kegla wspomaga terapię nietrzymania moczu, poprawia również ukrwienie tkanek oraz uelastycznia i wzmacnia mięśnie dna miednicy. Ćwiczenia zapobiegają tym samym obniżaniu się narządów rodnych. Pozytywnie wpływają na odczuwanie satysfakcji seksualnej. Wypada zatem zadać pytanie, jak często ćwiczyć , by osiągnąć taki efekt? Odpowiedź jest prosta: codziennie! Trening można podzielić na serie (np. po 10 powtórzeń) i wykonywać je kilka razy w ciągu dnia.
Ćwiczenia dna miednicy dla kobiet– jak wykonywać je prawidłowo?
Trening mięśni dna miednicy i zwieraczy nie brzmi prosto. W rzeczywistości natomiast stosunkowo łatwo opracować określony zestaw ćwiczeń i regularnie je wykonywać. Można również skorzystać z porady fizjoterapeuty. Trzeba pamiętać, by nigdy nie ćwiczyć podczas oddawania moczu. W trakcie treningu trzeba zachować naturalny rytm oddechowy.
Jak rozluźnić mięśnie dna miednicy?
mogą być zarówno osłabione, jak i zbyt mocno napięte. Oba problemy mają swoje konsekwencje. Co istotne, nadmierne przeciążenie mięśni ostatecznie prowadzi do ich osłabienia. I koło się zamyka.
Przyczyn zbyt dużego napięcia dna miednicy jest kilka. Jedną z nich jest stres, którego w codziennym życiu nie brakuje. Problem może wywoływać również pęcherz nadreaktywny, nieprawidłowa postawa ciała lub zbyt intensywny trening. Objawia się m.in. odczuwaniem bólu podczas stosunku lub badania ginekologicznego, częstym parciem na pęcherz, zaparciami, trudnościami w oddawaniu moczu. O napięciu mięśni dna miednicy świadczą ponadto nawracające infekcje dróg moczowych.
Rozluźnienie mięśni dna miednicy i lędźwiowych jest więc niezwykle ważne. Skoro jakiś element ciała napinamy i pozostawiamy w gotowości, musimy też dać mu odpocząć. W przeciwnym razie nie spełni swojej funkcji wtedy, gdy będzie to konieczne. Ćwiczenia rozluźniające mięśnie dna miednicy i krocza uwzględniają relaksację całego ciała. Podstawą jest w tym przypadku oddech przeponowy (powietrze kierowane jest do brzucha). Trening należy powtarzać codziennie.